Często spotykam się z opinią, że złość to jedna z najtrudniejszych do przeżywania emocji, mimo, że spotykamy się z nią w wielu codziennych sytuacjach.
Dlaczego człowiek przeżywa złość, do czego złość jest potrzebna?
Złość jest reakcją człowieka na doznawaną w różnych sytuacjach frustrację, mówi, że ktoś przekroczył nasze granice, dzieje się dla nas coś zagrażającego, albo niezgodnego z naszymi potrzebami. To silna emocja, która może być doświadczana w różnej intensywności – od delikatnej irytacji, niepokoju czy zdenerwowanie aż po wściekłość.
Złość stanowi informację o tym, że dzieje się dla nas coś niebezpiecznego, pomaga rozpoznawać i reagować na własne potrzeby, sygnalizuje, że nasze oczekiwania zostały niespełnione. Może stać się naszą ogromną siłą. Pozwala powiedzieć „nie zgadzam się”, lub przygotować się na ewentualne niebezpieczeństwo. Daje energię i motywację do działania i rozwoju. Może wpływać na poprawienie relacji z innymi. Niewyrażona złość, lub złość wyrażona niekonstruktywnie może wpłynąć na ich pogorszenie.
Złoszczenie się może stanowić także maskę dla wyrażania innych emocji, takich jak, np. wstyd (złość chroni przed odczuwaniem wstydu) czy lęk (jeśli się złościmy, to nie czujemy lęku). Natomiast gdy uważamy, że gniew jest zły, że „nie wolno”, lub „nie wypada się złościć” wtedy te same emocje przykrywają często złość.
Objawy złości
Kiedy doświadczamy złości bardzo często odczuwamy reakcje fizjologiczne:
• napięcie mięśni twarzy,
• czerwienienie się,
• zaciśnięcie szczęk czy pięści,
• napięcie w całym ciele,
• przyspieszony oddech,
• przyspieszone tętno,
• wzrost ciśnienia krwi.
• uścisk w żołądku,
• drżenie rąk.
Dlaczego czasem boimy się złości?
Z uczuciem złości radzimy sobie w różny sposób. Już wiemy, że złość jest cenną wskazówką do rozpoznawania zagrożenia. Rzecz w tym jak ją wyrażamy. Na trudność z wyrażaniem złości może wpłynąć nabyte w młodości przekonanie, że gniew to brzydka emocja, „w naszym domu się nie złościmy”, a także dorastanie w środowisku, gdzie dorośli okazywali sobie złość w sposób budzący przerażenie.
Niektóre osoby tłumią swoją złość, starają się jej unikać, inne często wpadają w złość reagując wybuchami czy agresją. Wymienione sposoby radzenia są niekonstruktywne i mało pomocne, a osoby, które je stosują płacą często ogromną cenę.
Ludzie, którzy ją tłumią często przeżywają stany napięcia, doświadczają różnego rodzaju dolegliwości somatycznych czy psychicznych. Kierując złość przeciwko sobie zaniedbują swoje potrzeby lub podejmują autodestrukcyjne zachowania (np. objadają się, czy wpadają w nałogi).
Negatywne konsekwencje niesie również agresywne wyrażanie złości. Może dojść do utraty kontroli nad swoim zachowaniem i wyrażania złości w sposób bardzo gwałtowny, agresywny, krzywdzący dla innych.
Jak radzić sobie ze złością?
Najważniejsze jest co się robi ze swoimi uczuciami. Łatwiej będzie nam zaakceptować złość, gdy przyjmiemy, że każdy z nas ma oczywiste prawo do swojej strefy i do jej obrony.
Aby lepiej radzić sobie ze złością możemy:
• nauczyć się rozpoznawać uczucie złości obserwując jej fizjologiczne symptomy – zanim „się rozkręci”, albo zanim ją połkniemy.
• nauczyć się uspokajać się w sytuacjach, które budzą złość stosując różne sposoby relaksacji.
• zastanowić się co spowodowało że jesteś zły i jak można sobie poradzić z tą sytuacją.
• nauczyć się wyrażać złość w sposób konstruktywny.
Najskuteczniejszym i zdrowym sposobem wyrażania złości są zachowania asertywne, które umożliwiają zachowanie się w zgodzie ze sobą i zadbanie o swoje potrzeby bez naruszania granic i potrzeb innych osób. Zastanów się jak to jest u Ciebie.
Dla osób, które unikają złości lub wyrażają ją w sposób agresywny, nauczenie konstruktywnych sposobów jej wyrażania jest trudne, gdyż wymaga zmiany sposobu myślenia, mówienia i działania. Jednak to my jesteśmy odpowiedzialni za nasze zachowania i możemy nauczyć się je kontrolować i wyrażać uczucia w sposób konstruktywny. W dokonaniu zmian na pewno może pomóc psychoterapia.
Co robić gdy się złościsz? Sposoby radzenia sobie ze złością
Gdy już nauczysz się rozpoznawać, że za chwilę poczujesz złość, nie jesteś bezbronny. Możesz świadomie podjąć działanie, które Ci pomoże sobie z nią poradzić. Niektóre osoby wybierają aktywne sposoby odreagowania, dla innych lepszym sposobem jest wyciszenie. Znajdź swój sposób na złość . Każdy jest dobry, o ile pomaga Tobie i nikogo nie krzywdzi. Osoby dojrzalsze emocjonalnie są w stanie sobie poradzić ze złością na poziomie psychicznym poprzez zastanowienie się co się wydarzyło, co tę złość wywołało, jakie będzie najlepsze rozwiązanie. Pomocne mogą być odpowiedzi na następujące pytania: Czy warto na tę złość odpowiadać, czy może lepiej przeczekać, albo może z kimś pogadać. Czy mam wpływ na powód mojej złości? Jeśli nie, to po co się denerwować? Jak mogę sam/a o siebie zadbać w tej sytuacji?
Możesz skorzystać z następujących technik radzenia sobie ze złością:
Odreaguj:
• Jeśli możesz przejdź się szybkim marszem lub pobiegaj, aż się uspokoisz. Ruch pozwala zużytkować energię. Wysiłek wyzwala endorfiny – one poprawią ci nastrój, a czas, który minie od zdarzenia, pozwoli ci spojrzeć na powód złości z większym dystansem.
• Tańcz i głośno śpiewaj – jeśli tylko warunki Ci na to pozwalają włącz na cały regulator (lub w słuchawkach) rytmiczną muzykę, np. bębnową, perkusyjną albo symfoniczną i tańcz do niej lub głośno śpiewaj.
• Odkurz całe mieszkanie lub umyj okna (w złości naprawdę dobrze się sprząta, dochodzi walor użytkowy – posprzątane mieszkanie).
• Krzycz, tup nogami, płacz.
Wycisz się:
• Usiądź wygodnie i spokojnie oddychaj.
• Obserwuj złość – „stań obok” i przyglądaj się swojej złości – analizuj, jakie ma natężenie, jak zmienia ci rysy twarzy, gdzie znajduje się napięcie w ciele – po chwili zauważysz, że Twoja energia podąża za uwagą czyli przechodzi na proces obserwacji.
• Oddal się od złości poprzez wizualizację, zamknij oczy i spróbuj oddalić się od złości aby później, już na spokojnie przeanalizować sytuację i rozwiązać na spokojnie.
• Ustanów w swoich myślach bezpieczne miejsce. Od ciebie zależy, co w nim będzie – stwórz je nawet w tym momencie, aby w razie potrzeby, przenieść się do niego w wyobraźni. To może być np. wyspa z ciepłym piaskiem, widokiem na morze, miarowym szumem fal, huśtawką na drzewie.
• Może to być też miejsce realne np. twoja własna łazienka z wanną wypełnioną ciepłą pachnącą wodą, z relaksującą przynosząca ukojenie muzyką, świecami itp. Po kąpieli zastosuj automasaż pachnącym balsamem. Otul się miękkim kocem. Rób to, co przemawia do Twoich zmysłów i działa na poziomie fizycznym, by rozluźnić ciało.